ODPUSZCZANIE
Odpuszczacie sobie czasem? Bo ja owszem, ale „czasem”… to słowo klucz. Od kilku tygodni słyszę, czytam że nie można się dać nawałowi pracy, że nie można przesadzać z obowiązkami, że za bardzo się przejmujemy, że są wakacje i każdemu należy się odpuszczanie itd. Itd. Trochę mnie to zaczęło mierzić i stąd moje spostrzeżenia . Widzę bowiem kilka takich osób, które odpuszczają na okrągło, nie rozumiejąc prawdopodobnie, że tzw. relaks, odpoczynek się należy, ale należy za dobrze wykonaną pracę, projekt, zadanie. Więcej w ich życiu jest odpuszczania niż zaangażowania. Moje odpuszczanie trwa naprawdę krótko, regeneracja główki i ciała również i myślę, że zależy to od pracy, którą się wykonuje oraz trybu naszego życia. Wiem, że każdy z nas potrzebuje innego czasu i innego rodzaju odpoczynku, widzę jednak że są kobiety, które na odpuszczaniu opierają większość swojego życia.

Jeśli nasza praca, tzw. obowiązki są dla nas jednocześnie przyjemnością czy pasją wydaje mi się, że regeneracja i odpuszczanie nie jest konieczne kilka razy w miesiącu po kilka dni. Znam takich, którzy do tego stopnia odpuścili, że ich biznesy upadły, lub przynajmniej zmniejszyły swoje obroty. Wylegując się na hamaku pozwolili, aby ich projekty runęły w zgliszczach, choć mogły być bardzo dochodowe, gdyby troszkę więcej czasu im poświęcić zamiast się byczyć. Oczywiście jeśli efekty naszej pracy w postaci materialnej odpowiadają nam, to jak najbardziej gratuluję i życzę miłego hamakowania. Nie narzekać tylko proszę. Ostatnio znajoma użalała się, że coraz gorzej na tym rynku, że ludzie pieniędzy nie mają, i że wakacje to taki martwy sezon dlatego klienta brak. Zamykała więc stoisko bez zapowiedzi kilka razy w tygodniu albo godzinę, dwie wcześniej, informując klientów „ Nieczynne. Przepraszamy”. Sama wykupując dla siebie i dzieci wakacje Last minute bo się opłaca. Ok spoko. Nie mam nic przeciwko temu. Sama wakacjuję. Tylko, że druga strona , konkretnie klienta opiniuje to w ten sposób, że „co przyjdą to nieczynne, że nie można na nią liczyć, że towar ciągle taki sam, pójdą w jakieś pewne miejsce”. Też się nie dziwię, sama bym poszła. Te kobiety, które nad sobą pracują, próbują dobrze zarządzać sobą w czasie, mają dobrze zorganizowany kalendarz, odpuszczać nie muszą, bo one odpoczynek też mają zorganizowany. I właśnie tym słowem zastąpiłabym owo odpuszczanie. Bowiem odpoczynek jest niezwykle istotny do prawidłowego funkcjonowania, odpuszczanie natomiast kojarzy mi się z kompletnym olewanie wszystkiego dookoła. Bo co to za odpuszczanie kiedy jesteśmy na wakacjach? My po prostu odpoczywamy, a biznes ma urlop, firma jest zarządzana przez odpowiednie osoby albo po prostu zamknięta i było to zaplanowane. To nie jest odpuszczanie. Wiem, że to wszystko tak pięknie brzmi a wykonanie jest trudne. Oczywiście, że jest bo zorganizowanie sobie życia tak aby zachować dobre proporcje jest trudnym procesem, ale można nad nim pracować….a nie odpuszczać.


Tak samo jak organizujemy sobie czas pracy, dany miesiąc, rok, tak samo trzeba rozplanować wolny czas w ten sposób aby odpocząć i jednocześnie „naładować bateryjki „na następne dni. Będąc ostatnio na wybrzeżu widziałam tak wiele uciemiężonych kobiet obwieszonych swoimi pociechami, dźwigających leżaki i jakieś koła, krokodyle i inne unicorny , podczas gdy pan i władca dźwigał jedynie czteropak w puszkach, nie sądzę żeby one odpoczęły, o naładowaniu bateryjek nie wspomnę. Wiem też ile kobiet wydaje kasę ponad swoje możliwości na wakacje, nawet zaciągając kredyty na wysoki procent. Baterie naładuje owszem, ale bank a nie one. Wiem z drugiej strony o kobietach, które skrupulatnie planują sobie wakacje już od roku poprzedniego, odkładając na te wakacje zaoszczędzone pieniądze. I takie, które nie lubią daleko wyjeżdżać, najbardziej odpoczywają na swoim leżaku na działce. Myślę, że każda z Was znajdzie się w którejś z tych grup. Ja też się znalazłam, kiedyś i teraz. Dlatego dzisiaj się z Wami dzielę moimi obserwacjami. Tak jak ja się zmieniam , tak zmienia się moje podejście do odpoczynku i wakacjowania. Leżak owszem, hamak jak najbardziej, ale to nie może być tak, że jednym z najczęściej używanych słów będzie „odpuszczanie”. Jak sobie tak poodpuszczamy to nie będziemy „kobietami wartymi milion”. Zastanów się ile razy Ty odpuszczasz, jak często odkładasz robotę na „potem”, jak często rezygnujesz z obowiązków na rzecz hamaka. Czy potrafisz odróżnić odpoczynek od odpuszczania. To tak do zastanowienia moje kochane.
Nie odpuszczajcie, po prostu zorganizujcie sobie czas na relaks i odpoczynek.
You May Also Like



Nasza grupa
25 lipca 2021


Sieciowe kobiety
30 sierpnia 2019

